Prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński dziś właśnie kończy swoją karierę w tym gremium. 19 grudnia upływa jego 9-letnia kadencja. Jako sędziego zastąpi go Michał Warciński, a tymczasowo Trybunałem kierować będzie pełniący obowiązki prezesa zastępca wskazany przez prezydenta RP.

Przez ostatni rok trwały wyjątkowo niesmaczne przepychanki wokół Trybunału Konstytucyjnego. Opozycja robiła wszystko co w jej mocy, by przedstawić działania PiS jako niedemokratyczne i niezgodne z polską konstytucją. Zaangażowała do tego także struktury międzynarodowe, w tym Komisję Wenecką czy rozmaite instytucje Unii Europejskiej. Mamy nadzieję, że te szalone czyny opozycji wraz z odejściem Rzeplińskiego wreszcie się zakończą.

Nie oznacza to jednak, że w krau zapanuje spokój. Ostatnie inicjatywy KOD, PO i Nowoczesnej pokazują, że każdy pretekst jest dobry, by w państwie wywołać maksymalny chaos. Kończy się Rzepliński, opozycja znajdzie nowy temat... Obecnie są nim rzekomo zniewalane media, co będzie nim jutro? Już coś się znajdzie.

W Trybunale Konstytucyjnym po odejściu Rzeplińskiego pozostanie siedmiu sędziów wybranych przez Sejm pod rządami PiS oraz ośmiu wybranych przez Sejmy poprzednich kadencji.

ol