Z racji zbliżającej się setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości oraz powstania Marynarki Wojennej Biuro Bezpieczeństwa Narodowego postanowiło „sprowadzić z Francji do Polski prochy ostatniego dowódcy Floty i Obrony Wybrzeża z 1939 r. wiceadmirała Józefa Unruga”.

Jego prochy zostałyby pochowane 2 października 2018 r. na cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni-Oksywiu „zgodnie z intencją rodziny”. Rok wcześniej, również 2 października na Oksywiu odbyłby się „uroczysty pochówek prochów podwładnych wiceadmirała – kontradmirała Stanisława Mieszkowskiego, komandora Zbigniewa Przybyszewskiego i komandora Jerzego Staniewicza – których szczątki odnaleziono po latach na warszawskich Powązkach”. – Była to wola admirała i zgodnie z tą wolą postępujemy – podkreśla dr Witold Mieszkowski, syn zamordowanego w okresie stalinowskim komandora Stanisława Mieszkowskiego, powojennego dowódcy Marynarki Wojennej.

hj/naszdziennik