Wczoraj rozdano Orły - polskie nagrody filmowe. Wielkim triumfatorem okazał się "Wołyń" Wojciecha Smarzowskiego, który zdobył aż 8 statuetek w tym tę najcenniejszą dla najlepszego filmu roku.
Mocna i bezkompromisowa opowieść o rzezi wołyńskiej została wyróżniona również za reżyserię, zdjęcia, muzykę, scenografię, kostiumy, dźwięk i montaż.
Film zdobył tez nagrodę publiczności dla najlepszego obrazu roku.
Konkurencja w tegorocznych nagrodach była bardzo silna. "Wołyń" rywalizował o główne laury z "Ostatnią rodziną" - biograficzną opowieścią o rodzinie Beksińskich oraz "Jestem mordercą" - mrocznym thrillerem osadzonym w realiach PRL. Wszystkie filmy zbierały doskonałe oceny krytyków oraz były wielkimi przejobami kasowymi.
"Ostatnia rodzina" zdobyła nagrody za scenariusz oraz za pierwszoplanowe role dla Andrzeja Seweryna i Aleksandry Koniecznej. Reżyser Jan P. Matuszyński zdobył nagrodę odkrycia roku.
"Jestem mordercą" zdobyło aktorskie Orły w kategoriach drugoplanowych (dla Arkadiusza Jakubika i Agaty Kuleszy).
emde