Informację o eksmisji opublikowała agencja TASS. "Konflikt między władzami Sankt Petersburga a Konsulatem Generalnym RP trwa od wielu lat. Rosjanie twierdzą, że polskie przedstawicielstwo nie płaci czynszu. Natomiast polskie MSZ przekonuje, że w ramach wzajemności, skoro Rosja nie płaci w Polsce za użytkowane nieruchomości, to Polska w Rosji też nie powinna płacić" - informuje Polskie Radio.

Niestety sąd rosyjski orzekł w lutym, że polscy dyplomaci mają opuścić zajmowane do tej pory kamienice w centrum miasta i zwrócić dług w wysokości 74 milionów rubli. Dziś Sąd Arbitrażowy wydał "list wykonawczy", czyli dokument pozwalający na komorniczą eksmisję dłużników z zajmowanych pomieszczeń.

Na decyzję rosyjskiego sądu zareagowało polskie MSZ. Według jego rzecznika Marcina Wojciechowskiego, który powołuje się na Konwencję Wiedeńską, "placówka dyplomatyczna nie może być stroną procesu sądowego".  Oto wpis na Twitterze: "Zgodnie z Konwencją Wiedeńską placówka dyplomatyczna nie może być stroną procesu sądowego. Nie uznajemy wyroku sądu w Sankt Petersburgu".

Wojna dyplomatyczna trwa!

mm/IAR, WP. pl