Wiceminister sprawiedliwości, Michał Wójcik odniósł się do decyzji KRS, by nie powoływać asesorów sądowych z listy przesłanej przez szefa MS, Zbigniewa Ziobrę.

W ocenie sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, to działanie Krajowej Rady Sądownictwa jest wymierzone "przeciwko społeczeństwu, środowisku sędziowskiemu, a najbardziej przeciwko tym ludziom".

W poniedziałek wieczorem sędzia Waldemar Żurek, rzecznik KRS poinformował, że Rada zadecydowała, że nie powoła asesorów sądowych z listy przesłanej przez Ziobrę. Jak tłumaczył Żurek, kandydaci nie spełnili "kryteriów ustawowych". 

W TVN24 wiceminister Wójcik podkreślił, że tą decyzją KRS szkodzi całemu środowisku sędziowskiemu. Sekretarz stanu w MS zwrócił uwagę, że asesorzy mieli również wziąć na siebie ciężar orzekania, a także- ograniczyć przewlekłość postępowań.

W odpowiedzi na pytanie, czy asesorzy są zależni od ministra sprawiedliwości, Michał Wójcik odparł, że nie ma żadnej zależności, a takie insynuacje stanowią obrazę dla tych ludzi. 

Jak podkreślił wiceminister, decyzja KRS wstrzymuje rozwój ludzi młodych, wykształconych i pełnych entuzjazmu.

yenn/PAP, Fronda.pl