We włoskich regionach, które od poniedziałku będą objęte tzw. twardym lockdownem mieszkańcy postanowili masowo odwiedzić restauracje, salony piękności i zakłady fryzjerskie.

Sytuacja taka miała miejsce w połowie włoskich regionów, zwłaszcza w Lembardii i Lacjum, które są najwięsze.

W strefie twardego lockdowny od poniedziałku otwarte będą jedynie niezbędne sklepy.

"Ten dzień wyglądał tak, jak przed zamknięciem na czas letnich urlopów, z tą różnicą, że nie jedziemy nad morze" - powiedział prezes federacji usługodawców Sebastiano Liso, który w Mediolanie ma sieć salonów.

Włosi masowo odwiedzali dzisiaj restauracje, ponieważ od poniedziałku będzie tam można skorzystać jedynie z zamawiania posiłków na wynos.

Jak donoszą media, zarezerwowanie miejsca graniczyło w niektórych restauracjach i lokalach z cudem.

Z powodu ogromnego tłoku w Rzymie policja policja zamknęła handlową via del Corso oraz dostęp do Fontanny di Trevi.

 

mp/pap