Rosja testuje nową broń w Syrii. Przygotowuje się do wojny z NATO. Obecna sytuacja w Syrii może stać się prototypem budowy przyszłości Europy.

Wojna w Syrii nie jest odległym konfliktem lokalnym, który ma jedynie pośredni związek z krajami Europy. Dla Putina wojna w Syrii jest także ogromnym polem doświadczalnym, na którym testowane są nowe rodzaje broni, a także taktyka i strategia prowadzenia nowoczesnych operacji bojowych.

Kreml szykuje się do wojny z NATO. Po dorocznym orędziu Putina do obu izb rosyjskiego parlamentu w roku 2018, stało się jasne, że Rosja w ciągu ostatniej dekady starannie przygotowuje się do agresji przeciwko krajom Sojuszu Północnoatlantyckiego. Putin jasno i wyraźnie to zademonstrował.

Syria przekształciła się w ważny poligon wojskowy do testowania najnowszych rosyjskich systemów uzbrojenia. Wiceminister obrony FR Jurij Borisov poinformował o przeprowadzeniu 600 różnych testów nowego rosyjskiego sprzętu wojskowego.

Lepszych manewrów wojskowych trudno sobie wyobrazić. Zasadniczo możemy tam ćwiczyć przez długi czas bez znacznych szkód dla naszego budżetu” – powiedział Putin podczas konferencji prasowej w grudniu 2015 roku.

Rezultat tych „ćwiczeń” dla mieszkańców Syrii jest znany – od początku konfliktu zbrojnego w Syrii zginęło ponad 400 tysięcy osób.

Rozlew krwi wciąż trwa. Rosyjskie siły powietrzne wraz z syryjskim lotnictwem nadal bombardują Wschodnią Gutę, zabijając bezbronną ludność miasta, w tym kobiety i dzieci. W ciągu ostatnich dziesięciu dni ponad 670 cywilów, zginęło w tych nalotach i ostrzałach artyleryjskich.

Podczas gdy korpus dyplomatyczny Rosji udaje, że nalega na zawieszenie broni, w tym samym czasie ograniczony kontyngent wojsk rosyjskich w Syrii testuje nowe systemy uzbrojenia, na przykład bombowce Su-57.

W rzeczywistości dziś we Wschodniej Gucie powtarza się tragedia, która wcześniej rozgrywała się w Aleppo, gdzie Putin wraz z Asadem bezlitośnie zburzyli miasto, które było domem dla ponad 2 milionów ludzi. Tysiące zabitych… Krew, łzy, smutek … Całe miasto leży w gruzach … Tragedia całego narodu …

Jednak najbardziej niepokojące jest to, że to, co dzieje się obecnie w Syrii, może niedalekiej przyszłości powtórzyć się w Europie. Amerykańska agencja analityczno-wywiadowcza Stratfor, specjalizująca się w prognozach geopolitycznych opublikowała raport, w którym prognozuje, że zeszłoroczne manewry „Zapad-2017” były preludium większego konfliktu z NATO.

Według poprzednich szacunków ekspertów, tworzone rosyjskie oddzialy do 2020 roku będą całkiem przezbrojone i gotowe do zmasowanej inwazji na sąsiadujące kraje. Sądząc po składzie jednostek wojskowych i tworzonej dla nich infrastrukturze, planowana jest inwazja na głębokość w granicach 500 km.

Rosyjscy rewanżyści nawet nie ukrywają swoich planów. W 2003 roku podczas ogłoszenia nowej doktryny wojskowej Putin powiedział: „Rosja w ciągu ostatniej dekady straciła tyle, że już nic oddawać nie będziemy. Będziemy zabierać”.

W 2015 roku prezydent Federacji Rosyjskiej wprost przed kamerami telewizji Russia Today stwierdził, że Rosja nigdy się nie zgodzi z istniejącym porządkiem świata i stworzonym w ostatnich dekadach po upadku Związku Sowieckiego ładem międzynarodowym. Jego przyjaciel, sekretarz Rady Bezpieczeństwa FR Nikołaj Patruszew, w wywiadzie udzielonym „Gazecie Rosyjskiej” 2 stycznia 2016 roku powiedział, że Rosja w najbliższym czasie jest gotowa do konfliktu militarnego z państwami NATO i może szybko i bez żadnych strat podbić państwa bałtyckie.

Nieco wcześniej ówczesny wiceprzewodniczący Dumy Państwowej Władimir Żyrinowski pytany przez dziennikarza państwowej telewizji Rossija 24 oświadczył, że prezydent Rosji podjął już decyzję o rozpoczęciu III wojny światowej. „To najważniejsza decyzja. Jestem przekonany, że została już podjęta” – powiedział. I dodał, że los krajów bałtyckich i Polski jest przesądzony. Zostaną zmiecione. Później z trybuny parlamentu Federacji Rosyjskiej oznajmił, że Rosja powinna spalić Paryż i zbombardować Niemcy.

To nie są tylko słowa. To są marzenia, aspiracje, intencje i … działania. Rosyjska armia opracowała nową taktykę i strategię w Karabachu, Naddniestrzu, Abchazji, Tadżykistanie, Czeczenii, Syrii i na Ukrainie. Na zachodnich granicach Rosji powstają nowe dywizje i armie. Cały rosyjski kompleks militarno-przemysłowy pracuje nad wyposażeniem armii rosyjskiej w coraz bardziej śmiercionośną broń. Ogromne fundusze są inwestowane w tworzenie broni służącej do masowego zabijania.

Ruiny Aleppo i Wschodniej Guty są żywym dowodem na to, jaką taktykę Rosja stosuje w nowoczesnej wojnie. Powinne one przypominać nam o zagrożeniach pochodzących z głębin odradzającego się euroazjatyckiego imperium zła. Jeśli świat nie potrafi powstrzymać Putina i przyszłych spadkobierców jego agresywnej polityki imperialistycznej, obecna sytuacja w Syrii może stać się prototypem budowy nowej drogi do przyszłości Europy.

Włodzimierz Iszczuk

dam/jagiellonia.org