Witold Jurasz, były polski dyplomata, aktywnie komentujący polskie życie polityczne, bardzo celnie uderzył w środowisko pseudo-opozycji protestująćej na ulicach Warszawy przeciwko demokratycznie wybranym rządom Prawa i Sprawiedliwości. Podłożem jego komentarza stała się całkowicie zakłamana liczba protestujących KOD-owiczów, jaką podały lewackie media do spółki z prezydent Warszawy Hanną Gronkieiwcz-Waltz.

Jurasz napisał dosłownie: Demokracja jednak jest zagrożona. Nawet portal gazeta.pl (czyli portal wydawcy Gazety Wyborczej) ze strachu (jak rozumiem) popiera PiS. Gazeta.pl policzyła otóż (ręcznie licząc każdą osobę na kolejnych zdjęciach) liczbę ludzi na ostatnim marszu KOD i zamiast podać jedyną prawdziwą liczbę 240.000 informuje, iż w marszu wzięło udział ok. 56.000 osób.

I dodał: 

A teraz już na poważnie.

1. Szacunek dla gazeta.pl (inna sprawa, że Gazeta Wyborcza przez ponad tydzień "grzała" liczbę prawie pół miliona demonstrantów).

2. Brak szacunku dla władz Warszawy oraz, które najwyraźniej jednak bezczelnie kłamały.

3. Plotka głosi, że pracownicy Ratuszu podali prezydent Warszawy liczbę ok. 60.000, ale prezydent Gronkiewicz-Waltz zdecydowała, że należy podać liczbę prawie ćwierć miliona.

4. Chciałbym usłyszeć teraz komentarze tych, którzy określali wątpiących w liczbę 240.000 jako oszalałych pisowców.

5. 56.000 osób to duża demonstracja, ale tak długo jak przeciwnikami PiS będą politycy tacy jak prezydent Warszawy, PiS może robić tyle głupot ile dusza zapragnie. Niestety.

6. Byłem pytany przez kilka zaprzyjaźnionych osób, które maszerowały w demonstracji KOD czemu mam co najmniej spory dystans do tego marszu. Odpowiadałem, że wynika to z faktu, iż organizatorami tego marszu są ludzie w moich oczach skompromitowani i zakłamani. Teraz mam dowód, że tak jest w istocie. Tak długo jak alternatywą wobec PiS są partie i politycy, których jednym pomysłem jest powrót do "starych dobrych czasów" to znaczy, że alternatywy nie ma.

7. Na marszu KOD było wielu zacnych ludzi, których znam, szanuję i lubię. Nie zawsze i nie wszystkim się zgadzamy, ale jeśli chcecie Drodzy Państwo by było Was więcej niż 56.000 to przede wszystkim nauczcie się gwizdać. Jak wygwiżdżecie skompromitowanych i najwyraźniej niezmiennie zakłamanych polityków, którzy usiłują na Was zbijać kapitał polityczny to wtedy możemy porozmawiać.

8. Rozumiem zastrzeżenia do polityki PiS. Niektóre krytyczne uwagi podzielam i daję temu publicznie wyraz. W ten sam, zdystansowany sposób patrzę na drugą stronę.

Z oceną opozycji, jaką zaprezentował Witold Jurasz, doprawdy trudno się nie zgodzić w obliczu całkowicie zakłamanej pozycji, jaką ta reprezentuje od ostatnich wyborów.

bjad/facebook