– Wynik tego referendum jest nie do końca klarowny. Z jednej strony wyraźna większość – powyżej 90 procent – popiera politykę premiera Viktora Orbana. Ale z drugiej strony nie uzyskał on tej kropki na i, czyli pełnego wsparcia poprzez brak 50-proc. udziału Węgrów w referendum – powiedział w „Bez retuszu” w TVP Info prof. Tomasz Gross z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych UW. Goście Michała Adamczyka komentowali wstępne wyniki niedzielnego referendum na Węgrzech ws. przyjmowania migrantów.

Ponad 98 proc. Węgrów, którzy oddali ważny głos w niedzielnym referendum ws. obowiązkowych kwot osiedlania uchodźców, głosowało przeciw kwotom – wynika z danych na stronie Narodowego Biura Wyborczego. Szefowa Biura poinformowała, że referendum jest nieważne z powodu niskiej frekwencji. Mimo to premier Viktor Orban zapowiedział złożenie propozycji poprawek do konstytucji.

– Trudno jest wygrać takie referendum – zauważył prof. Tomasz Gross. – Ten poziom 50 procent to taka granica, którą w wielu sprawach, również w innych państwach, trudno jest osiągnąć. Wystarczy przypomnieć nasze referendum warszawskie – podkreślił.

– Wynik referendum to jest bardzo wyraźny sygnał, wystosowany do pewnej grupy państw europejskich – podkreślił natomiast Dawid Wildstein, szef redakcji publicystyki TVP Info. – Ten sygnał mówi, że „nie zgadzamy się na zupełnie absurdalną politykę prowadzoną przez Niemcy”. I w tym wymiarze gestu, jednoznacznego postawienia sprawy na ostrzu noża, będzie to symboliczne zwycięstwo – dodał.

Całość na TVP.Info

dam/TVPInfo