Jedni pompują słowa
by siłą w umysły wnikać
a ja studiuję aorty
bliższy mi cios sztyletnika
Jedni zgarniają dusz rzędy
zmieniają się miejscami
ja trwam w poglądach własnych
jak łódź między tratwami
Jedni sięgają po broń
innym powstanie się marzy
ja błazna czapkę fasuję
i w czapce mi tej do twarzy
Piotr Wolter/Facebook