Rajitha Senaratne, minister zdrowia Sri Lanki poinformował, że za niedzielne ataki na kościoły i hotele w tym kraju odpowiada radykalna islamska organizacja National Thowheeth Jama'ath (NTJ). 

Minister wskazał, że ataki zostały przeprowadzone z pomocą międzynarodowej sieci terrorystycznej. Nie sprecyzował jednak, jakie konkretnie organizacje mogą być w nie zamieszane. Policja Sri Lanki znalazła 87 detonatorów bomb w największym mieście kraju - Kolombo. Były umiejscowione w pobliżu głównego dworca autobusowego.

Od północy czasu miejscowego na Sri Lance ma obowiązywać stan wyjątkowy. 

Co wiemy o organizacji NTJ? Dotychczas była raczej mało znana. Wedlug informacji medialnych, często wiązana jest z aktami niszczenia buddyjskich posągów na Sri Lance. Miało to miejsce w zeszłym roku. Jak podaje agencja AFP, 10 dni temu szef policji na Sri Lance przekazał czołowym oficerom ostrzeżenie, z którego wynika, że zamachowcy-samobójcy z NTJ planują zaatakować "ważne kościoły".

Według danych z 2012 roku ok. 70 proc. mieszkańców Sri Lanki to buddyści, 12,6 proc. hinduiści, 9,7 proc. - muzułmanie, a chrześcijanie - 7,6 proc. Wspólnota katolicka liczy 1,2 mln osób.

yenn/PAP, Fronda.pl