. Wicepremier Mateusz Morawiecki w kwietniu tego roku dokonał zasadniczej zmiany przekształcając spółkę Polskie Inwestycje Rozwojowe S.A. (PIR) w Polski Fundusz Rozwoju S.A. (PFR).

Przypomnijmy tylko, że tworząc PIR S.A. w styczniu 2013 roku Rada Ministrów zdecydowała o przekazaniu aż 11,39% akcji PGE S.A (Skarb Państwa posiadał blisko 62% akcji), 8,36% akcji PKO BP S.A. (Skarb Państwa posiadał 40,99% akcji), 10,10% akcji PZU S.A. (Skarb Państwa posiadał 35,18% akcji) i aż 37,90% akcji CIECH S.A (czyli całość akcji posiadanych przez Skarb Państwa, ten pakiet został już w połowie poprzedniego roku sprzedany na rzecz firmy Jana Kulczyka za kwotę około 0,6 mld zł), na swoisty wsad kapitałowy do tego programu.

W momencie podjęcia tej decyzji przez rząd Donalda Tuska, akcje te według wyceny giełdowej miały wartość około 11 mld zł.

2. Akcje wymienionych wyżej spółek, były przekazywane sukcesywnie do BGK i PIR i w odpowiedni sposób wykorzystywane w BGK do podniesienia kapitałów aby poprzez mechanizm dźwigni finansowej powiększyć możliwości kredytowe tego banku w odniesieniu do inwestycji wybranych do finansowania przez spółkę celową PIR.

Z kolei PIR miał dokonywać wyboru projektów, spośród zaproponowanych przez inwestorów publicznych i prywatnych i wchodzić do nich kapitałowo przy czym wejście to miało dopełniać finansowe „zapięcie” projektu inwestycyjnego do 100%.

Od początku nad tym przedsięwzięciem zaciążyła niestety niekompetencja przemieszana z nieodpowiedzialnością, stąd zmiany koncepcji jej funkcjonowania, prezesów i członków zarządu i w konsekwencji jak wynika z informacji ze strony internetowej PIR z jej udziałem realizowane są zaledwie 2 przedsięwzięcia warte 2 mld zł (jedno z nich z grupą Lotos na zagospodarowanie złoża B8 na Morzu Bałtyckim na kwotę 1,8 mld zł), a ponoć 6 kolejnych na ponad 5 mld zł jest wstępnie zaakceptowanych.

Te ponad 3 lata działania PIR S.A. w dotychczasowym kształcie nie można zaliczyć do sukcesów, wydano sporo środków na organizację przedsięwzięcia, finansowanie zatrudnienia ale efekty wspierania inwestycji są jak widać co najmniej symboliczne.

3. Ale zaledwie dwa miesiące funkcjonowania PFR S.A. w nowym kształcie i właśnie Fundusz utworzył spółkę Rail Capital Partners ze słynną bydgoska spółką PESA na wynajem nowoczesnych lokomotyw, które wyprodukuje ta firma i które zostaną zaoferowane działającym na polskim rynku przewoźnikom prywatnym i publicznym zajmujących się transportem towarowym.

PESA będzie miała w tej spółce 51% akcji ,Fundusz 49% i on właśnie zasili nowy podmiot w latach 2016-2020 kwotą 200 mln zł, które zostaną przeznaczone na wsparcie produkcji nowoczesnych lokomotyw GAMA stosowanych do transportu towarowego.

Ale Fundusz pracuje już nad wielkim projektem pod nazwą Luxtorpeda 2.0 (nazwa nawiązuje do legendarnego przedwojennego polskiego pociągu spalinowego), który obejmuje projektowanie i produkcję pojazdów szynowych dla komunikacji miejskiej w oparciu o wielkopolski Solaris produkujący autobusy i tramwaje oraz wspomnianą bydgoską PESĘ.

Przyszłościowe, innowacyjne polskie firmy mogą jak widać liczyć na poważne wsparcie ze strony nowego PFR S.A.

Zbigniew Kuźmiuk