Każdy kraj musi wypełnić zobowiązania, które podjął wobec pozostałych – powiedział w środę w Brukseli Michel Barnier, główny negocjator KE ws. Brexitu.

Barnier uczestniczył w spotkaniu z przedstawicielami unijnych samorządów zasiadającymi w Komitecie Regionów UE. W swoim pierwszym publicznym wystąpieniu od listopada ub.r. zwrócił uwagę na niepewność władz samorządowych i beneficjentów programów unijnych z obecnych ram finansowych (2014-2020).

„Wszystkie te programy były zatwierdzane przez nas wspólnie, przez 28 krajów członkowskich, w tym Zjednoczone Królestwo. Razem je finansowaliśmy i razem z nich korzystaliśmy, wszystkie 28 krajów. Każdy z krajów musi wypełnić zobowiązania, które podjął wobec pozostałych” – zaznaczył. Dodał, że UE nie będzie oczekiwać od Brytyjczyków, aby zapłacili „chociaż jedno euro więcej” w stosunku do tego, na co się zgadzali.

„Kiedy dany kraj wychodzi z Unii Europejskiej, nie ma czegoś takiego jak kara, to nie jest cena za wyjście, ale musimy się rozliczyć, rozliczyć bardzo dokładnie (...)” – podkreślił.

Barnier zadeklarował, że w taki sam sposób 27 krajów członkowskich spełni swoje zobowiązania wobec Zjednoczonego Królestwa, jego obywateli, jego przedsiębiorstw i regionów. Przekonywał, że strona unijna nie pozwoli na „przebieranie” w opcjach i wybór jedynie tych najbardziej pasujących. „Będziemy stanowczy, przyjaźni, nigdy nie będziemy naiwni” – oznajmił.

Jak powiedział, scenariusz barku porozumienia nie jest scenariuszem pożądanym. „Chcielibyśmy porozumienia, chcemy sukcesu nie przeciw Brytyjczykom, ale wraz z nimi. Dlatego w imieniu 27 państw członkowskich chciałbym powiedzieć, że naszą wolą jest osiągnięcie porozumienia w sprawie uporządkowanego wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej i wypracowania nowego partnerstwa z tym krajem” - zaznaczył.

Scenariusz braku porozumienia wzbudził niepokój w Komitecie Regionów UE. Instytucja obawia się zachwiania stabilności finansowej krajowych i regionalnych planów inwestycyjnych wspieranych przez fundusze unijne.

Komitet opracował - przy użyciu dostępnych danych - niektóre scenariusze związane z możliwym wynikiem negocjacji ws. Brexitu. Według KR, w przypadku gdy Wielka Brytania przestanie partycypować w unijnym budżecie od kwietnia 2019 r. (po opuszczeniu UE w marcu 2019 r.) realizacja polityki spójności „może okazać się bardzo trudna”.

Jak wynika z analizy Komitetu Regionów, powstała luka finansowa mogłaby zostać załatana m.in. poprzez „dodatkowy rachunek” wystawiony płatnikom netto (m.in. Niemcom) lub poprzez cięcia wydatków. Mogłaby też zostać pokryta np. w wyniku połączenia tych dwóch działań.

„Nie jest wykluczone, że około 400 programów operacyjnych na lata 2014-2020 będzie musiało zostać zmienionych i zredukowanych” – czytamy w opracowaniu KR. Zauważono w nim, że większość transferów z unijnego budżetu do budżetów krajowych przypada na ostatnie lata okresu programowania, co zbiega się w czasie z zakładaną datą opuszczenia UE przez Wielką Brytanię.

emde/Źródło: www.kurier.pap.pl