W związku z padającymi pod adresem policji oskarżeniami po interwencji wobec Łukasza Ł., policja zdecydowała się ujawnić nagranie, na którym zarejestrowano jej przebieg. „Dość tych kłamstw, dość wprowadzania opinii publicznej w błąd. Widać, kto w tej sprawie kłamał” – podkreślił na konferencji prasowej rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji, insp. dr Mariusz Ciarka.

Polską opinią publiczną wstrząsnęła śmierć 29-letniego Łukasza Ł., który zmarł w szpitalu po policyjnej interwencji we Wrocławiu. Wcześniej policję zaalarmował ojciec mężczyzny, który podejrzewał, że 29-latek może chcieć popełnić samobójstwo. Kiedy policjantom udało się wejść do mieszkania, mężczyzna miał wymachiwać nożem. W związku z tym funkcjonariusze musieli go obezwładnić.

- „Agresywny mężczyzna, najprawdopodobniej pod silnym wpływem środków odurzających, uzbrojony był w 20 centymetrowy nóż, a funkcjonariusze interweniowali z narażeniem zdrowia i życia. Nie potwierdzono w żaden sposób związku śmierci osoby z interwencją policjantów”

- wyjaśniał szef KGP.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Wrocław Psie Pole.

Rodzina mężczyzny oskarżyła funkcjonariuszy o przekroczenie uprawnień, a sprawę politycznie zaczęła wykorzystywać opozycja. W związku z dyskusją na temat interwencji, policja zdecydowała się udostępnić nagranie zarejestrowane kamerą na mundurze funkcjonariusza.

- „Mężczyzna był agresywny, sprawiał zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i innych osób”

- podkreślił na dzisiejszej konferencji prasowej rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji, insp. dr Mariusz Ciarka.

- „Mamy do czynienia z osobą, która od około 10 dni spożywała narkotyki. Mężczyzna został przewieziony przez ratowników medycznych do szpitala, w szpitalu zmarł”

- dodał.

Podkreślił, że na upublicznienie filmu policja zdecydowała się w związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej oskarżeniami.

- „Upublicznienie filmu jest dla nas dużym przeżyciem, bo zdajemy sobie sprawę, że dla rodziny, która obejrzy ten film, może być to duże przeżycie. Ale nie możemy pozwolić na to, żeby obrażać polskich policjantów, wprowadzać opinię publiczną w błąd”

- zaznaczył.

Na nagraniu widzimy, jak policjanci próbują uspokoić mężczyznę.

- „Łukasz, na spokojnie, odłóż nóż”

- mówi funkcjonariuszka.

Policjanci próbują się dostać do środka. Używają gazu przy uchylonych drzwiach, a w ich stronę lecą butelki. Użyto też pałki teleskopowej, aby wytrącić mężczyźnie nóż.

- „Dość tych kłamstw, dość wprowadzania opinii publicznej w błąd. Widać, kto w tej sprawie kłamał”

- podkreślił insp. Ciarka.

kak/PAP, TVP Info