Na piątkowym marszu narodowców w Katowicach jeden z uczestników wykonywał gest hitlerowskiego pozdrowienia. Wczoraj MSWiA informowało, że mężczyzna został już zatrzymany. Teraz sprawę skomentował na antenie Polsat News wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker, stanowczo podkreślając, że rząd PiS nigdy nie będzie tolerował tego typu ekscesów.

W ub. piątek ulicami Katowic przeszedł marsz narodowców. Po marszu do sieci trafiły oburzające nagrania, na których widać m.in., jak jeden z uczestników wykonuje gest faszystowskiego pozdrowienia. Mężczyzna został wczoraj zatrzymany, a sprawę skomentował wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker:

- „Póki rządzi Prawo i Sprawiedliwość wszyscy będą równi wobec prawa”- podkreślił polityk.

- „Jeżeli jakikolwiek idiota w taki sposób się zachowuje, to tak jak wczoraj to miało miejsce, został zatrzymany, zostały postawione zarzuty” – dodał w ostrym tonie.

Szefernaker odniósł się również do krytyki, jaka jest kierowana wobec funkcjonariuszy policji w związku z tym, że mężczyzna nie został zatrzymany od razu na miejscu. Polityk zaznacza, że krytyka ta jest bezzasadna, a policja działała profesjonalne. Uznano, że zatrzymanie mężczyzny w czasie demonstracji może wzbudzić zamieszki i okazać się niebezpieczne dla innych uczestników, dlatego zdecydowano się zatrzymać go później.

kak/Polsat News, DoRzeczy.pl