„To taka metafora. Oczywiście nie chcemy dużej awantury z Unią, ale też nie będziemy łatwo ustępować” – powiedział szef klubu PiS Ryszard Terlecki, pytany przez dziennikarzy o wywiad udzielony przez premiera brytyjskiemu dziennikowi „Financial Times”.
Totalna opozycja od rana wyraża oburzenie po publikacji wywiadu, jaki z premierem Mateuszem Morawieckim przeprowadził „Financial Times”. Szef polskiego rządu mówił o trwającym konflikcie pomiędzy Polską a Brukselą. Zapowiadając likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w mocnych słowach ocenił działania unijnych instytucji.
- „Komisja Europejska stawia Polsce żądania, przystawiając jej pistolet do głowy”
- stwierdził.
Ostrzegał też, że jeśli Komisja Europejska „rozpocznie trzecią wojnę światową” wstrzymując pieniądze dla Polski, „będzie bronił polskich praw wszelką bronią, jaka jest w dyspozycji”.
Porównanie sporu z Komisją Europejską do wojny natychmiast postanowiła wykorzystać strasząca polexitem opozycja. Do kontrowersji odniósł się wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki wyjaśniając, że premier posłużył się metaforą.
- „To taka metafora. Oczywiście nie chcemy dużej awantury z Unią, ale też nie będziemy łatwo ustępować”
- powiedział.
- „O wojnie nie ma mowy, ale jest pewien konflikt, który trzeba rozwiązać’
- dodał.
kak/TVN24, DoRzeczy.pl