- To absolutnie pogłębiło moją wiarę - powiedział CNA Alexander Rice 28 czerwca.
- Jeśli malujesz kogoś, kto jest ekstremalnie duchowy, musisz wczuwać się w tę osobę, i prawdopodobnie odnaleźć jej część wewnątrz siebie".
Wierzy, że ten obraz jest "obrazem, który miał być namalowany" i czuje się "bardzo zaszczycony", że mógł to uczynić.
Brytyjczykowi zajęło dwa lata ukończenie portretu Benedykta XVI, który jest wart obecnie 250 000 funtów ok. 380 000 dolarów, i ma być wystawiony w Muzeum Watykańskim.
Rice ma teraz nadzieję na rozpoczęcie malowania portretu papieża Franciszka, który będzie wisiał obok tego Benedykta XVI.
- Moim zdaniem wydaje się być uroczym człowiekiem; inspirował tak wielu ludzi swoją pokorą i swym człowieczeństwem - powiedział o nowym papieżu.
- Chciałbym się z nim spotkać i go namalować, ponieważ mam nadzieję, że będę w stanie tchnąć trochę tej energii w portret.
Rice otrzymał prowizję za portret Benedykta XVI od kardynała Giovanniego Lajolo, emerytowanego przewodniczącego Gubernatoratu Państwa Watykańskiego. Kardynał był obeznany z portretami monarchii brytyjskiej, jakie wcześniej namalował.
Rice, który jest przedstawiciel greckiego chrześcijaństwa ortodoksyjnego, powiedział, że zanim zaczął malować portret byłego papieża, rozstał się z żoną i przechodził ciężkie chwile.
Kiedy malował Benedykta XVI, podróżował do Afganistanu by pomóc rozwijać Turqouise Mountain Foundation, organizację charytatywną, która pomaga promować sztukę i architekturę afgańską oraz wyroby lokalnego rzemiosła.
Rice opowiada jak został zaproszony na audiencję by poznać Benedykta XVI zanim rozpocznie malowanie portretu.
- Pomimo, że malowałem Benedykta głównie z fotografii, miałem możliwość spotkania się z nim i myślę, że część jego osobowości została zawarta na tym obrazie. - powiedział artysta.
- Myślę, że jest wielu artystów, którzy prawdopodobnie są technicznie lepsi ode mnie, ale ja próbuję uchwycić psychologię istoty ludzkiej. - dodał.
Rice studiowała na Akademii Sztuk Pięknych we Florencji i Akademii Repina w Sankt Petersburgu, gdzie obecnie jest honorowym profesorem.
Ukończył jednocześnie portrety Thatcher i Benedykta XVI w ciągu dwu lat, i w tym samym czasie otworzył kolejną organizację pozarządową - Afgańską Federację Rugby.
Jednakże, wytłumaczył, że portret Franciszka zamierza ukończyć w ciągu trzech miesięcy, gdyż zamierza się skupić jedynie na tym i, że chciałby w tym czasie by wielokrotnie się z nim spotykać, tak jak to było z rodziną królewską.
Rice opowiedział także mocne doświadczenie wiary, które miał podczas pobytu w Afganistanie.
- Musieliśmy spędzić noc w osadzie, ponieważ było niesamowicie zimno, i w tym budynku było 25-ciu modlących się ludzi. - powiedział.
- Pomyślałem, że uprzejmym zachowaniem będzie dołączenie do nich, więc poszedłem na sam przód modląc się słowami modlitwy "Ojcze nasz" na kolanach.
Lokalny przywódca powiedział jego tłumaczowi: "Jeśli ten mężczyzna jest Chrześcijaninem, i może modlić się jako Chrześcijanin pośród tylu muzułmanów, musi być człowiekiem wielkiej wiary, więc będziemy go chronić".
- Więc spędziliśmy tam noc - powiedział Rice - i dowiedziałem się kiedy odjechaliśmy, że to byli Talibowie, i że gdybyśmy spotkali ich 30 minut wcześniej, najprawdopodobniej by nas zabili.
MCC/CNA