"Partie europejskie, które za cel stawiają sobie zniszczenie Unii Europejskiej - jak radykalna prawica Marine Le Pen, czy duża część AfD - nie powinny w przyszłości otrzymywać funduszy z Unii"- powiedział w rozmowie z "Die Welt" Manfred Weber, kandydat Europejskiej Partii Ludowej na przewodniczącego Komisji Europejskiej.

Zdaniem Webera, choć krytyka Wspólnoty jest dozwolona, a każde ugrupowanie ma prawo proponować sw oją wizję UE, to "nie ma na świecie tak naiwnej instytucji, która finansowałaby swoich wrogów". 

"Partie wrogie Brukseli opłacają z pieniędzy unijnych podatników kampanie wyborcze, akcje i plakaty, których celem jest likwidacja Unii Europejskiej"-przekonywał niemiecki polityk. Manfred Weber chciałby również zmiany przepisów, tak, aby skutecznie zapobiec finansowaniu niektórych partii europejskich przez państwa trzecie. 

"Manfred Weber zdradził się w swej bezczelnej arogancji, jako wróg demokracji"- stwierdził Joerg Meuthen, główny kandydat AfD w wyborach do Parlamentu Europejskiego. 

"Oskarżenie, że chcielibyśmy zlikwidować Unię Europejską jest nonsensowne. W naszym programie jasno deklarujemy, że chcemy głębokiej reformy Unii, a nie jej likwidacji"-dodał. 

Choć takie ugrupowania jak AfD czy Zjednoczenie Narodowe są co najmniej kontrowersyjne, nasuwa się pytanie, czy odbieranie im finansowania z funduszy UE byłoby uczciwe.

yenn/PAP, Fronda.pl