Przedstawiciele Krajowej Rady Sądownictwa dzień po wizycie Angeli Merkel w Polsce rozmawiali z niemieckim ambasadorem o reformie sądownictwa. Jak donosi portal wPolityce.pl – spotkanie było inicjatywą ambasadora i podczas niego krytykowano w siedzibie KRS polski rząd. To szokujące doniesienie, które dowodzi ingerencji niemieckiej w polskie sprawy wewnętrzne – czytamy na portalu.
Spotkania nie uzgodniono z polskim MSZ. Ambasador miał dopytywać sędziów o reformę, którą przygotowuje ministerstwo. Sędziowie krytykowali ją, szczególnie kwestię związaną z KRS – informuje portal.
Jeden z członków KRS powiedział portalowi:
„To niedopuszczalna ingerencja w polskie sprawy. Byłem zaszokowany informacją o tym spotkaniu. Czy można wyobrazić sobie, by przedstawiciel państwa polskiego pozwalał użalać się niemieckim sędziom? To godzi w polską rację stanu.”
Waldemar Żurek, rzecznik prasowy KRS, powiedział portalowi, że w spotkaniu nie widzi nic dziwnego, bo to zwyczajna wymiana doświadczeń, nie ma w tum nic niestosownego. Jego zdaniem spotkanie miało być w pełni transparentne.
Tymczasem portal informuje, że o spotkaniu, które było tydzień temu, ani słowa nie ma na stronach KRS czy stronie ambasady Niemiec. Nie ma też informacji o samej wizycie ambasadora w siedzibie KRS.
Jak podsumowuje wpolityce.pl – o wsparcie obcych rządów zabiegała już opozycja, w tym Schetyna czy Petru. Czy sędziowie dołączyli do tej grupy?
dam/wpolityce.pl,Fronda.pl