Rzecznik Watykanu uważa, że zarzuty względem Ojca Świętego są "bezpodstawne" i niewiarygodne. Ks. Lombardi tłumaczył też, że kwestia stosunku Jorge Bergoglio do junty wojskowej jest prosta. Podkreślił również fakt, jak wiele dobrego w tym czasach uczynił obecny papież. Wiele mediów liberalno-lewicowych tuż po wybraniu Jorge Bergoglio na papieża podało informacje, jakoby Papież, gdy był przełożonym jezuitów wspierał argentyńską dyktaturę. Wielkie "autorytety" obrony praw człowieka bez zapoznania się z Prawdą wydały wyrok na Papieża.

Zdaniem argentyńskiego laureata Pokojowej Nagrody Nobla Adolfo Pereza Esquivela Jorge Mario Bergoglio "nie był związany z dyktaturą".

Środowiska postępowe są strasznie zawiedzione, że Papieżem został Argentyńczyk, gdyż po prostu to człowiek, który mocno walczy ze zgnilizną obyczajową i kulturalną. Dlatego nie omieszkały one przypuścić tak bezsensownego ataku na nowo wybranego Papieża. Ale Prawda broni się sama, więc niech zamilczą czerwone autorytety!

philo/IAR