Podczas dzisiejszego posiedzenia komisji ds. Amber Gold doszło do ostrej wymiany zdań między jej przewodniczącą Małgorzatą Wassermann, a Krzysztofem Brejzą.
Do kolejnej ostrej wymiany zdań między Krzysztofem Brejzą a Małgorzatą Wassermann doszło podczas przesłuchania Ryszarda Milewskiego. Brejza na koniec swojej serii pytań pokazał zdjęcie Milewskiego z przesłuchania. Jak powiedział:
"Tu były pytania, czy pan zna Tuska, bo pan chodził na mecze. Politycy PiS często pokazują zdjęcia. Ja tu tradycyjnie mam zdjęcia z tego posiedzenia. Jest pan uwieczniony na zdjęciu z członkami komisji. Czy pan jest naszym znajomym?"
Milewski powiedział:
"Na tej samej zasadzie… Kurski też chodził. Na tej samej zasadzie znam Jacka Kurskiego. Nasze dzieci chodziły razem do przedszkola".
Wassermann jednoznacznie skomentowała zachowanie Brejzy:
"Próbuje pan cały czas sprowadzić prace komisji do absurdu. Niech pan się zastanowi jak pan pracuje i jak to jest oceniane" - powiedziała przewodnicząca komisji.
emde/300polityka.pl, Fronda.pl