- KE o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej: nie możemy zaakceptować jakichkolwiek prób podżegania lub przyzwolenia na nielegalną migrację do Unii Europejskiej przez państwa trzecie – czytamy w komunikacie PAP.
Do tego komunikatu odniósł się m.in. publicysta „Do Rzeczy” Łukasz Warzecha.
- Dlaczego KE wspiera Polskę w sprawie granic? Proste: KE, na czele której stoi pani von der Leyen, Niemka, rozumie, że kolejny kryzys migracyjny byłby politycznie druzgocący. A przypominam, że Niemcy mają za chwileczkę wybory do Bundestagu – napisał Warzecha na Twitterze.
KE o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej: nie możemy zaakceptować jakichkolwiek prób podżegania lub przyzwolenia na nielegalną migrację do Unii Europejskiej przez państwa trzecie. pic.twitter.com/jo3vy7ccDd
— PAP (@PAPinformacje) August 24, 2021
Dlaczego KE wspiera Polskę w sprawie granic? Proste: KE, na czele której stoi pani von der Leyen, Niemka, rozumie, że kolejny kryzys migracyjny byłby politycznie druzogacący. A przypominam, że Niemcy mają za chwileczkę wybory do Bundestagu.
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) August 24, 2021
mp/pap/twitter