Polski rynek to w Europie prawdziwy fenomen. Deweloperzy masowo budują mieszkania, a klienci chętnie je kupują. Liczba transakcji zawieranych w Warszawie to swoisty europejski rekord. Warszawie nie dorównuje nawet brytyjski Londyn!

Mieszkania buduje się jednak w całym kraju. Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego w Polsce oddano do użytku 162,7 tysięcy mieszkań - to o ponad 10 procent więcej, niż rok wcześniej. Połowa to deweloperzy i spółdzielnie, druga połowa - budownictwo indywidualne i komunalne.

W całej histori postpeerelowskiej Polski tylko raz, w roku 2008, oddano do użytku więcej mieszkań. Było to związane z hossą po wejściu Polski do Unii Europejskiej.

Jak mówi w rozmowie z Polską Agencją Prasową Kazimierz Kirejczyk, prezes firmy doradczej Reas, "polski rynek odfrunął, jest fenomenem na tle Europy [...]. Warszawie nie jest w stanie dorównać nawet Londyn".

Co więcej, ceny mieszkań są dziś nieco niższe, niż w latach 2008 i 2009 - to średnio 93,1 proc. tamtej ceny. Wkrótce popyt się jednak zmniejszy, a będzie towarzyszyć mu wysoka podaż. Zmieni to dopieero wygaszanie programu Mieszkanie dla Młodych oraz wzrost inflacji, co uczyni opłacalność inwestycji mniejszą.

A to wszystko nie jest jedynym sukcesem. Warto zwrócić uwagę, że coraz mniej Polaków chce wyjeżdżać z kraju w celach zarobkowych. Obecnie już tylko 8 proc. obywateli deklaruje taką chęć - to głównie ludzie młodzi. Aż 84 proc. badanych przez CBOS Polaków zapewnia, że w ogóle nie myśli o emigracji. To znacznie lepiej, niż rok wcześniej (gdy nie chciało wyjechać 80 proc.), a nieporównywalnie lepiej, niż w roku 2013, gdy o emigracji nie myślało jedynie 74 proc. badanych.

Niestety, wciąż ogromna jest rzesza Polaków przebywających za granicą. Według danych GUS, to aż 2,4 mln osób. 

ol/Fronda.pl