Czy Rafał Trzaskowski dopuścił się plagiatu? Chodzi o jego hasło wyborcze ,,Warszawa dla wszystkich''. Hasło piękne - problem w tym, że identyczne zaprezentował dzień wcześniej kontrkandydat Trzaskowskiego, skrajnie lewicowy Piotr Guział.
Szanowni Państwo! Niestety Pan @trzaskowski_ ukradł moje hasło wyborcze! Jak widać na zrzucie z ekranu, ja to hasło opublikowałem już wczoraj o godz 14:10 na moim profilu na fb! Jeszcze wcześniej zamówiłem kampanię outdoor! „Warszawa dla wszystkich”, ale nie dla #PartiaOszustów pic.twitter.com/CwT1HSusmm
— Piotr Guział (@PiotrGuzial) 31 sierpnia 2018
Swoje hasło umieścił w kontekście homoseksualnym, obrazując je gejowską tęczą. Wygląda na to, że sztab wyborczy Trzaskowskiego wpadł na ten sam pomysł... albo gdzieś tu jest jakiś kret.
Guział skomentował rzecz na Twitterze, twierdząc, że Trzaskowski jego hasło ,,ukradł''. To raczej pomówienie, bo kampania Trzaskowskiego nie jest przygotowywana od 14:40 dnia wczorajszego, gdy hasło ogłosił Guział, ale jest faktem, że koincydencja dość dla Trzaskowskiego nieszczęśliwa. Cóż, biednemu zawsze wiatr w oczy...
bb