Minister zdrowia, Łukasz Szumowski odniósł się do doniesień "Dziennika Gazety Prawnej" na temat wadliwych szczepionek. 

Przypomnijmy, że dziennik informował dziś o przypadkach podawania (również noworodkom!) preparatów, które powinny być zutylizowane. Jak pisał "DGP", mowa o co najmniej kilkuset przypadkach. Co więcej, lekarze mieli świadomość, że wstrzykują niepełnowartościową szczepionkę. 

Pytany o tę sprawę szef resortu zdrowia, Łukasz Szumowski powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że wszystko to było związane z huraganem. 

"Czasowo nie było dostępu do prądu (...), część lodówek nie działa w tym okresie; część szczepionek była niechłodzona przez pewien czas"-tłumaczył minister w rozmowie z dziennikarzami. Jednocześnie Szumowski podkreślił, że w takiej sytuacji szczepionki powinny zostać wykluczone ze stosowania. Minister zdrowia zapewnił, że szczegóły sprawy zostaną zaprezentowane w poniedziałek na wspólnej konferencji Głównego Inspektora Farmaceutycznego i Głównego Inspektora Sanitarnego.

Wiceminister zdrowia, Marcin Czech uspokajał natomiast pacjentów, że szczepionki nie były szkodliwe dla zdrowia. 

"W gronie ekspertów dyskutowaliśmy o zaistniałej sytuacji i również o informacjach, które znalazły się w jednej z gazet. Według naszych ustaleń szczepionki, które zostały użyte, są całkowicie bezpieczne dla pacjentów, nawet mimo przerwania łańcucha chłodniczego. Stąd ten aspekt bezpieczeństwa samych szczepionych dzieci przy wykorzystaniu tych preparatów jest bezdyskusyjny"-podkreślił wiceszef resortu zdrowia. 

yenn/PAP, Fronda.pl