W wojnie z terroryzmem „Polska zachowała się jak trzeba” – ocenia Witold Waszczykowski w swoim komentarzu dla „Naszego Dziennika”. Poseł PiS pisze, że opublikowanie raportu dotyczącego działalności CIA w tajnych więzieniach jego zdaniem „nie wpłynie negatywnie na stosunki polsko-amerykańskie”. „W treści dokumentu Amerykanie przyznają, że to nie Polska, nie polscy politycy i nie polscy funkcjonariusze spraw bezpieczeństwa zajmowali się przetrzymywaniem, a tym bardziej nie zajmowali się przesłuchiwaniem więźniów i prowadzeniem tortur” – wyjaśnia polityk.

Dodaje, że cała sprawa działa się bez wiedzy polskich władz. Wygląda też na to, że gdy pojawiły się zastrzeżenia do działać Amerykanów, współpraca została ograniczona. „W treści dokumentu Amerykanie przyznają, że to nie Polska, nie polscy politycy i nie polscy funkcjonariusze spraw bezpieczeństwa zajmowali się przetrzymywaniem, a tym bardziej nie zajmowali się przesłuchiwaniem więźniów i prowadzeniem tortur” – pisze Waszczykowski.

Jego zdaniem strona polska była też „bardzo ostrożna w sprawie rzekomych więzień CIA”. A „jak się teraz okazuje, polskich więzień z przetrzymywanymi terrorystami nie było”. „Byliśmy bardzo ostrożni, a to dlatego że przez wiele lat mieliśmy swoich żołnierzy w państwach muzułmańskich działających w ramach operacji międzynarodowych. Nasi żołnierze przebywali w Iraku, Afganistanie, w Libanie, na Wzgórzach Golan. Większość polityków uważała, że trzeba chronić bezpieczeństwo naszych żołnierzy, a nie przetrzymywać osoby, które były indoktrynowane tylko  po to, aby zagrozić całemu wolnemu światu” – czytamy w „Naszym Dzienniku”.

Według Waszczykowskiego wiarygodność międzynarodowa Polski nie ucierpi w tej sprawie. Zachowaliśmy się bowiem zgodnie z prawem międzynarodowym. Polityk sądzi, że cały raport ma tak naprawdę charakter „wewnątrzamerykańskiej rozgrywki”. „Został stworzony przez Demokratów i natychmiast oprotestowany przez Republikanów. W przyszłym roku, jeśli Republikanie przejmą władzę w Senacie w związku z możliwą wygraną w wyborach, to takiego raportu by nie opublikowali” – wyjaśnia były zastępca szefa BBN.

Waszczykowski zauważa też, że choć w raporcie czytamy o nieskuteczności więzienia Talibów, to nie doszło przecież do żadnych zamachów na tak masową skalę, jak te z 11 września 2001 roku. „Wojna wolnego świata z terroryzmem odnosi sukcesy. Terroryści już tak dużego zamachu nie przeprowadzili nigdzie” – kończy autor.

bjad/nasz dziennik