Uchodźcy ubiegający się w Unii Europejskiej o azyl coraz częściej muszą mierzyć się z przejawami nienawiści - ocenia Agencja Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Agencja stwierdziła, że w 14 przebadanych przez nią krajach występuje nie tylko niechęć, ale właśnie wprost nienawiść do przybyszów.

W raporcie pisze się o przemocy względem imigrantów. Jako przykład autorzy wskazują przypadek Afgańczyka, który przekroczywszy granicę bułgarsko-turecką został w ubiegłym roku zastrzelony przez policjanta. Z kolei we wrześniu tego roku w Niemczech zastrzelono uchodźcę, który w akcie rozpaczy chciał zaatakować innego migranta, który zgwałcił jego córkę. Wreszcie Agencja zwraca uwagę na casus Nigeryjczyka zabitego we włoskim Fermo, bo reagował na rasistowskie obelgi pod adresem swojej żony.

Agencja twierdzi też, że akty nienawiści wymierzone są też coraz częściej w tzw. obrońców praw człowieka oraz proimigranckich dziennikarzy.

Wreszcie w Europie ma wzrastać wrogość względem muzułmanów, których postrzega się jako terrorystów lub sympatyków terrorystów. Na ataki mają być narażone zwłaszcza islamskie kobiety.

Z danych opublikowanych przez niemiecki Bundestag, na które powołują się autorzy raportu wynika, że w 2014 roku doszło do 199 aktów przemocy wymierzonych w ośrodki dla uchodźców, w 2015 podobnych zdarzeń było 1021, a w roku 2016 (tylko do września) -  735.

Sporo konkretnych danych przedstawił niemiecki Bundestag, podając, że o ile w 2014 roku doszło do 199 ataków na ośrodki dla uchodźców, to w roku 2015 bylo ich 1021. W tym roku, tylko do września, już 735. 

Według Agencji uchodźcy często boją się zgłaszać podobne przypadki na policję, obawiając się, że funkcjonariusze nie będą po ich stronie. Dodatkowo większość z nich nie zna języka kraju, w którym przebywa.

bbb/dw.com.pl