W przeddzień 8. rocznicy katastrofy smoleńskiej w Sejmie odsłonięta zostanie tablica poświęcona Śp. prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu. 

W uroczystości odsłonięcia tablicy mają wziąć udział najwyższe władze państwowe: prezydent, premier oraz marszałkowie Sejmu i Senatu. Formę upamiętnienia tragicznie zmarłego prezydenta skrytykował polityk Platformy Obywatelskiej, Sławomir Neumann. Szef klubu PO dopatrzył się w całej sytuacji "próby przyrównywania Lecha Kaczyńskiego do Św. Jana Pawła II". Tablica upamiętniająca Śp. prezydenta na bowiem zostać umieszczona obok tej poświęconej papieżowi-Polakowi. 

"To absolutny skandal! W Sejmie, w tajemnicy przed posłami, obok tablicy upamiętniającej Św. Jana Pawła II zawiśnie tablica dla L. Kaczyńskiego! To brak zachowania jakichkolwiek proporcji. Moim zdaniem próba przyrównywania L. Kaczyńskiego do Św. Jana Pawła II jest nieprzyzwoita"- napisał poseł PO na Twitterze. 

Centrum Informacyjne Sejmu odniosło się do wściekłego ataku Neumanna w specjalnym oświadczeniu. 

"Miejsce ulokowania tablicy – wobec dramatu wydarzeń z 10 kwietnia – powinno być jak najbardziej dostojne i odpowiednie(...) Katastrofa smoleńska to tragiczny czas dla całego naszego kraju. Śmierć polskiej delegacji z Prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele, to moment, który poruszył do głębi całą Polskę, a Polacy połączyli się w żałobie"-napisano w komunikacie CIS. 

Kancelaria Sejmu wyraziła zdziwienie i smutek w związku z "niektórymi reakcjami polityków opozycji", ponieważ zmarli zasługują na szacunek i godne upamiętnienie. 

"Tym bardziej jeżeli dotyczy to śp. Prezydenta. Dodatkowo warto zaznaczyć, że na istniejącej tablicy smoleńskiej odsłoniętej w Sejmie w październiku 2010 r., nazwiska Lecha Kaczyńskiego brakuje"- podkreślono.

 

yenn/Twitter, Do Rzeczy, Fronda.pl