W niedzielę w Izraelu odnaleziono ciało około 20-letniej Polki, która przyjechała do Nazaretu w celach turystycznych. Kobieta została najprawdopodobniej zgwałcona a później zamordowana. Na jej ciele policja odkryła ślady użycia przemocy.

Polka przyjechała do Izraela wraz ze swoim ojcem. Nie wróciła na noc do hotelu już w czwartek wieczorem. Pomimo poszukiwań aż do niedzieli nie odnaleziono po niej nawet śladu. Wreszcie w niedzielę przechodzień zauważyć w Nazarecie leżące ciało i powiadomił policję. Okazało się, że była to właśnie zaginiona Polka.

Po kilku godzinach odkryto w innej dzielnicy Nazaretu ciało innej kobiety. Nie wiadomo jeszcze, czy śmierci mają ze sobą związek. Nie znana jest też tożsamość drugiej martwej kobiety ani dokładna przyczyna jej zgonu.

bjad/the jerusalem post