Gdy przyjaciółka Houston, Kelly Price usłyszała, że Houston nie zaśpiewa z nią na koncercie poprzedzającym Grammy, powiedziała zszokowana, że nic nie wskazywało na tragedię. Według niej Houston była w dobrej kondycji duchowej przed śmiercią. W USA jednak toczy się dyskusja na temat wiary Houston, która uczęszczała do The Perfecting Church w Detroit. Houston powiedziała kiedyś w  „New York Daily News”, że była świadoma swoich grzechów i dlatego szukała pocieszenia właśnie w tym zborze. „Ten kościół mówi, że nigdy nie przychodzimy do Boga jako osoby perfekcyjne. Przychodzimy tacy jacy jesteśmy i oczekujemy pomocy”- mówiła gwiazda, która jako jednak z niewielu osób w show biznesie publicznie przyznała się do uzależnienia od alkoholu i narkotyków.


Houston wychowała się w Newark w Ney Jersey, gdzie uczęszczała do "New Hope Baptist Church”. To właśnie tam zaraziła się miłością do muzyki Gospel, której elementy wykorzystywała w swojej twórczości. Jej matka Cissy Houston śpiewała zresztą w kościelnym chórze, tak samo jak jej matka chrzestna Aretha Franklin. Mimo dużego wpływu religijnej matki na jej życie, Houston nie ustrzegła się niestety uzależnienia od narkotyków i alkoholu. W 2009 roku, gwiazda opowiadała w show Oprah Winfrey o tym jak jej matka próbowała ją wyrwać ze szponów Szatana. „Nie oddam cię szatanowi. Nie oddam cię temu światu”- miała mówić matka. W jednym z ostatnich swoich wywiadów na planie filmu  "Sparkle", który wejdzie do kin za kilka miesięcy, gwiazda podkreślała, że to właśnie modlitwa bliskich pomagała jej w karierze. „Wielkim błogosławieństwem jest mieć rodzinę, która cię otacza i kocha”- mówiła i dodała, że czuła również modlitwę obcych ludzi za siebie.   W 2009 roku Houston powiedziała w wywiadzie udzielonym telewizji MTV: "Przechodzimy zmiany, mamy przejścia i testy. Zostałam matką, matką samotną. Czasem jest lepiej, a czasem gorzej, ale ja przede wszystkim zachowałam moją wiarę, trzymam głowę do góry".


Niektórzy komentatorzy w USA zastanawiają się nad przesłaniem jej piosenki „Miracle”. Działacze pro-life przekonują, że jest to utwór antyaborcyjny. Mimo tego, że gwiazda podkreślała, że jej piosenka dotyczy ogólnie miłości i nie jest bezpośrednio o aborcji, to i tak skojarzenia są jednoznaczne. „Jak mogłabym odrzucić cud?/Jak mogłabym zmierzyć się z innym dniem?/To wszystkie moje czyny dokonałam wyboru/I dzisiaj płacę/Moje serce jest pełne bólu/- śpiewała. Oceńcie Państwo sami o czym jest ten utwór.

Łukasz Adamski

 

W swoim ostatnim występie na żywo, Houston śpiewała o Jezusie.