"Nie zdziwiłbym się, gdyby w 2019 r. po wygranych wyborach premierem został Jarosław Kaczyński"- stwierdził w programie "Kwadrans polityczny" w TVP1 wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego, Jarosław Gowin. Polityk wyraził również przekonanie, że Mateusz Morawiecki na pewno będzie premierem do roku 2019, a co dalej- pokażą wybory parlamentarne. 

Czy Mateusz Morawiecki to następca Jarosława Kaczyńskiego? W ocenie Gowina, mówienie o sukcesji jest "zdecydowanie przedwczesne". 

"Jestem przekonany, że po roku 2019, po, miejmy nadzieję wyborach wygranych przez obóz Zjednoczonej Prawicy, rola Jarosława Kaczyńskiego będzie jeszcze większa"-stwierdził minister.  Odnosząc się do zmiany na stanowisku premiera, gość TVP1 podkreślił, że taktykę trzeba dostosowywać do sytuacji na "boisku", a obecnie jest ona bardziej ofensywna, zwłaszcza w kwestiach związanych z gospodarką. 

Zapytany o wczorajszą wypowiedź prezesa PiS na temat premiera Morawieckiego, wicepremier odpowiedział, że zgadza się z Jarosławem Kaczyńskim. 

"Z całą pewnością Mateusz Morawiecki jest najciekawszą i najwybitniejszą postacią, która się w polityce pojawiła"- jak dodał Jarosław Gowin, mówi to jako polityk, któremu przez dwa lata rządów zdarzało się spierać z Morawieckim. Wicepremier stwierdził, że w różnych sprawach nadal "będzie iskrzyć" między nim a szefem rządu, ponieważ obaj mają odmienne poglądy w sprawach gospodarczych. Gowin jest neoliberałem, a Morawiecki podczas expose wyraźnie odcinał się od tej drogi. 

W ocenie ministra nauki i szkolnictwa wyższego, Mateusz Morawiecki na pewno pozostanie na stanowisku premiera do wyborów parlamentarnych w 2019 roku.

"Kto premierem będzie po 2019 roku, o ile Polacy zaufają nam ponownie, to jest sprawa otwarta. Nie zdziwiłbym się, gdyby w 2019 r. po wygranych wyborach premierem został Jarosław Kaczyński"-ocenił lider Porozumienia. 

yenn/TVP1, Fronda.pl