Janusz Korwin-Mikke kolejny raz zaznaczył, co było jego celem, gdy zdobył mandat europosła. Oczywiście rozwalenie Unii Europejskiej od środka. 

Polityk był gościem programu #dziejesienazywo, w którym głównym poruszanym tematem był Brexit. 

Jak mówił w programie Korwin-Mikke o wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii:

"Wielka Brytania w UE wkładała stale kij w szprychy państwom osi. Mój ulubiony przykład: jeśli ma pan na statku marynarza, który się buntuje, to wysadzenie go na brzeg umacnia załogę, a nie osłabia. Na szczęście obie strony doszły do wniosku, że nie da się nic zrobić, zmienić traktatów, w wyniku czego Unia będzie powoli umierać"

Potem Korwin-Mikke stwierdził, że Polacy to najbardziej prounijny naród w Europie, a wynika to z faktu, że... zostali przekupieni unijnymi pieniędzmi! Następnie Korwin porównał się do Nigela Farage'a. Jak powiedział, dopiero dwa lata pracuje na to, by Polska wyszła z Unii, ale dodał, że realizacja tego zadania nie zajmie mu wiele czasu, jako że UE rozpada się z powodów ekonomicznych.

ds/wp.pl