- Uwaga, to niebezpieczna sekta – ostrzega Dariusz Pietrek, szef Śląskiego Centrum Informacji o Sektach i Grupach Psychomanipulacyjnych.

Sekta działała aktywnie w Polsce na przełomie lat 90. i początku wieku. Jej guru, Ryszard Matuszewski, był skazany za pobicia, pogróżki oraz aresztowany m.in. za przygotowania do zamachu na papieża Jana Pawła II. Teraz, pod nazwą Bractwo Antypedofilskie Himawanti, zaczyna szukać zwolenników na popularnym portalu społecznościowym.

- Szczególnie pomagamy ofiarom gwałconym w dzieciństwie przez księży pedofilów. Psychologia tantry i jogi jest szczególnie pomocna w terapii ofiar przemocy, terroru i gwałtu – reklamuje się Himawanti na Facebooku.

W Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach jeszcze w 2009 roku prowadzono śledztwo dotyczące przestępstw popełnionych przez Himawanti – dowiedziała się “Rzeczpospolita". Sam Matuszewski także był zatrzymywany przez policję, ale okazało się, że nic mu nie grozi, bo został uznany za niepoczytalnego.

Matuszewski nie odpowiedzał na wysłane mu mailowo pytania “Rzeczpospolitej". Natomiast ostro zareagował na publikację gazety na swoim profilu na Facebooku.

Działacze z organiazacji walczących z sektami przekonują, że Himawanti powinna zająć się policja.

eMBe/Rp.pl

 

 

/

Podobał Ci się artykuł? Wesprzyj Frondę »