Mieszkańcy Palos de la Frontera w Hiszpanii mieli nietypowego gościa. Ulicami ich miasta szedł... hipopotam.
Zwierzę uciekło z miejscowego cyrku. Na wolności hipopotamy bywają agresywne (rocznie zabijają więcej ludzi niż rekiny i tygrysy), ten był zainteresowany skubaniem trawy.
Dzięki interwencji opiekunów udało się szybko złapać zwierzaka.
kz/tvp.info