W Stanach Zjednoczonych trwa debata nad wyrzuceniem z pracy homoseksualnego nauczyciela szkoły wyższej, Laytona Payne-Eliotta. Mężczyzna pracował przez 13 lat w katolickim liceum archidiecezji Indianapolis. Stracił pracę, bo zawarł cywilny związek pseudo-małżeński z mężczyzną.

W efekcie pozwał archidiecezję oskarżając ją o dyskryminację. Co ciekawe podobna sytuacja spotkała jgo partnera. Tego zwolnić z wyższej szkoły jezuickiej nakazał sam arcybiskup Charles C. Thompson, szkoła się wszakże nie zgodziła. Arcybiskup odebrał jej przymiotnik "katolicka" z nazwy.

Archidiecezja Indianapolis chce, by w kontraktach, jakie podpisują z pracownikami placówki katolickie, zawarty był zapis o zachowywaniu nauczania Kościoła katolickiego. Jak wskazuje arcybiskup, osoba, która żyje w związku homoseksualnych, nie zachowuje nauczania Kościoła, stąd nie może być częścią kadry nauczycielskiej szkoły katolickiej.

bsw/ekai