Wczoraj, 4 listopada, zmarła Katarzyna Gandziuk, znana działaczka ukraińskiego ruchu antykorupcyjnego i doradca prezydenta miasta Chersona, która latem 31 lipca została zaatakowana i oblana kwasem siarkowym w pobliżu wejścia do jej własnego domu.

Śmierć aktywistki wywołała lawinę oburzenia na Ukrainie, gdzie w ciągu ostatniego roku odnotowano około 40 ataków na ukraińskich działaczy ruchu antykorupcyjnego.

Ludzie zaczęli zdawać sobie sprawę, że siły postsowieckie i prorosyjskie rozpoczęły ukrytą wojnę przeciwko przywódcom i aktywistom społeczeństwa obywatelskiego na Ukrainie i są bardzo oburzeni bezczynnością organów ścigania, które ignorują fakty cotygodniowych doniesień o atakach na aktywistów.

Spontaniczne protesty obyły się w stolicy i wielu regionach Ukrainy. Ludzie domagają się postawienia przed sądem nie tylko wykonawców, ale również zleceniodawców.

Uzasadnione żądania protestujących znalazły poparcie na Zachodzie: USA, UE i Wielka Brytania ogłosiły, że władze Ukrainy powinni dołożyć wszelkich starań, by znaleźć i ukarać przestępców zamieszanych w brutalne zabójstwo Katarzyny Gandziuk i innych działaczy ukraińskiego ruchu obywatelskiego.

dam/jagiellonia.org