Preyzdent Wiktor Janukowycz zapowiedział, że w grudniu na Ukrainie odbędą się przedterminowe wybory prezydenckie. Poinformował też, że rozpocznie się proces tworzenia rządu jedności narodowej i zostanie zainicjowany powrót do konstytucji z 2004. Ogranicza ona uprawnienia prezydenta.

Ok. 12:30 Radosław Sikorski spotkał się z Radą Majdanu, by skłonić ją do podpisania porozumienia. Nieco przed 14 rzecznik polskiego MSZ Marcin Wojciechowski napisał na Twitterze, że Rada Majdanu poparła podpisanie dokumentu. Oznacza to, że liderzy opozycji w imieniu Majdanu będą mogli porozumieć się z prezydentem Janukowyczem. Radosław Sikorski napisał na Twitterze: „Zaraz podpiszemy. To dobry kompromis dla Ukrainy. Daje szanse na pokój i otwiera drogę do reform oraz Europy. Polska i Unia porozumienie popierają”.

Witalij Kliczko zapowiedział, że pomimo podpisania dokumentu dalsze rozmowy z protestującymi są nieodzowne.

Wielu komentatorów uważa, że deklaracje prezydenta nie uspokoją Majdanu. Protestujący domagali sie natychmiastowej dymisji Janukowycza, a nie odkładania wyborów na koniec roku.

BBC podaje, że porozumienie zakłada też, iż zostanie wszczęte śledztwo w sprawie ostatnich aktów przemocy na Ukrainie