Europoseł Kazimierz Michał Ujazdowski w ostatnim czasie wielokrotnie krytykował rządy Prawa i Sprawiedliwości. W zeszłym miesiącu, po burzliwych obradach Sejmu z 16 na 17 grudnia zapowiadał swoje odejście z tego ugrupowania.

Polityk mówił wtedy, że czeka jedynie na spokojniejszy czas. Krytykował Prawo i Sprawiedliwość za postawę w konflikcie, do jakiego doszło pod koniec 33. posiedzenia Sejmu. 

Dziś rano na swoim profilu na Facebooku oraz w oświadczeniu zamieszczonym na stronie internetowej poinformował o swoim odejściu z PiS.

"Nie mogąc autoryzować takiej polityki podjąłem decyzję o rezygnacji z członkostwa w Prawie i Sprawiedliwości."- pisze w oświadczeniu eurodeputowany.

Co konkretnie Ujazdowski zarzuca PiS? W ocenie polityka partia rządząca "popełnia błędy poprzedniej władzy, narażając instytucje państwowe na najcięższy kryzys po 1989 roku"- czytamy na stronie internetowej polityka.

"W 2015 roku Polska potrzebowała zmiany. Wyborcy udzielili poparcia Prawu i Sprawiedliwości oczekując na naprawę państwa, sprawiedliwą dystrybucję dóbr, poszanowanie praw obywatelskich i prowadzenie dialogu ze wszystkimi środowiskami społecznymi. Niestety, strategia przyjęta przez kierownictwo PiS po wyborach uniemożliwia realizację deklarowanych celów. Potencjał Polski zamiast wzrastać, trawiony jest w ciągłych, niepotrzebnych konfliktach."- zarzuca europoseł.

Kazimierz Michał Ujazdowski krytykuje swoją już byłą partię także za "brak szacunku dla niezależności Trybunału Konstytucyjnego", co w jego ocenie będzie skutkować obniżeniem gwarancji praw obywatelskich. W pewnym momencie europoseł przypomina, że w marcu 2016 wystąpił z inicjatywą kompromisu, przekonywał PiS do zmiany strategii: "Niestety, nie tylko nie uległa ona żadnej korekcie, ale w ostatnich tygodniach doszło do jej zaostrzenia."
"Klimat nieufności do samorządów i niezależnych instytucji wydatnie obniża szanse modernizacji Polski”- pisze polityk.

Ujazdowski oskarża również Prawo i Sprawiedliwość o "głęboki kryzys polskiego parlamentaryzmu".

Eurodeputowany po rezygnacji z członkostwa w PiS zamierza zachować niezależność polityczną. Zapowiada, że priorytetami jego pracy w Parlamencie Europejskim będą sprawy reformy UE oraz bezpieczeństwa obywateli.

"W ostatnich miesiącach wielu Polaków utwierdzało mnie w przekonaniu o potrzebie budowy jedności wokół narodowych celów. Głęboko wierzę, że leży to w żywotnym interesie Rzeczypospolitej."- pisze na końcu oświadczenia Kazimierz Michał Ujazdowski.

Oby się tylko do KOD-u nie zapisał...

kbk/Fronda.pl