Polacy za granicą otrzymują swoje pakiety wyborcze. Na zdjęciach krążących po sieci widać karty wyborcze z dwoma polami, przy których widnieje to samo nazwisko: prezydenta Andrzeja Dudy.  Do sprawy odniósł się wiceszef MSZ. - To fejki i fotomontaże - powiedział Paweł Jabłoński. 

W niedzielę Ministerstwo Spraw Zagranicznych informowało, że polska służba konsularna wysłała wszystkie pakiety do głosowania korespondencyjnego dla polskich wyborców, którzy mieszkają poza granicami kraju. Według resortu, pakietów jest około 480 tys. 

 Jak podkreślono, pakiety wysłano ,,znacznie szybciej niż w przypadku pakietów na pierwszą turę". "Dobry wynik jest dowodem ciężkiej i efektywnej pracy polskiej służby konsularnej, pracowników zatrudnionych w polskich placówkach dyplomatycznych i wolontariuszy" - dodano 

W sieci zaczęły się pojawiać zdjęcia kart do głosowania, które miały trafić do polskich wyborów w Londynie i Oslo. Na różnych fotografiach internautów widać karty, na których zamiast nazwisk dwóch kandydatów na prezydenta, widnieje tylko nazwisko jednego - Andrzeja Dudy 

Internauci informowali m.in. polsatnews.pl, że otrzymali zdjęcia kopert od znajomych mieszkających za granicą. Nie odpowiadają jednak na prośby kontaktu z tymi osobami. 

 Do sprawy odniósł się wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. ,,To fotomontaż. Cieszę się, że mogłem pomóc. I uprzejmie proszę o powstrzymanie się od powielania fake newsów nt. wyborów" - napisał na Twitterze. 

 

rr/ polsatnews.pl, twitter, fronda.pl