Telewizja Polska ukarze swoich pracowników odpowiedzialnych za uniemożliwienie emisji spotu reklamowego "Naszego Dziennika". W reklamie znalazły się mocne słowa o ideologii gender. Biuro reklamy TVP stwierdziło, że to... dyskryminacja ze względu na orientację seksualną i nie może spotu wyemitować!

"Gender w szkołach. Pod przykrywką równości twoje dziecko słucha o homoseksualizmie. Możesz temu zapobiec! Pomożemy ci! Przeczytaj, jak sprawdzić szkołę i co zrobić. „Nasz Dziennik” – myślimy po polsku. Kupisz w kiosku" - słyszeliśmy w reklamie.
Można powiedzieć - normalne i proste słowa. Jednak nie dla TVP, która uznała, że to dyskryminacja. "Nasz Dziennik" przygotował w odpowiedzi nową wersję spotu, jednocześnie składając skargę do KRRiT. Rada podjęła decyzję o ukaraniu odpowiedzialnego za zamieszanie pracownika.

" Zostanie wymierzona kara porządkowa osobie N.N., która opiniowała spot reklamowy pod względem zgodności z obowiązującymi przepisami prawa i uszczegółowiono zasady postępowania związane z weryfikacją otrzymanych materiałów mającą na celu jej dopuszczanie do emisji lub odrzucanie" - poinformował na antenie "Radia Maryja" Janusz Kawecki, członek KRRiT.

mod/radiomaryja.pl