Według słów szefa rządu polskie służby zanotowały elementy prowokacji informacyjnych przeprowadzanych przez Rosję. Pogłoski, które rozpowszechniali prowokatorzy, okazały się bez wyjątku kłamstwem.

Mówiono m.in. o ostrzeliwaniu rosyjskich samochodów, szarpaniu, biciu i opluwaniu rosyjskich obywateli na przejściu granicznych.

Według Donalda Tuska najlepszym sposobem na walkę z takimi działaniami dezinformacyjnymi jest bardzo życzliwe i profesjonalne traktowanie turystów z Rosji.

Pac/dziennik.pl/iar