Kobieta, która została zaatakowana przez zwolenników Donalda Tuska w czasie jego spotkania z wyborcami w Szczecinie zapowiada zgłoszenie sprawy organom ścigania. 69-latka podkreśla, że jeszcze nigdy w życiu nie została tak potraktowana.
Donald Tusk rozpoczął swoje przywództwo w Platformie Obywatelskiej od trasy po Polsce, gdzie spotyka się z wyborcami. Na spotkania przychodzą jednak nie tylko sympatycy byłego premiera, ale również osoby, które niekoniecznie dobrze wspominają jego rządy w Polsce. Tak było w Szczecinie, gdzie w poniedziałek pojawiła się 69-letnia Jadwiga Kamińska. Kobieta przekonywała, że „jak ten pan (Donald Tusk - red.) wyjechał z Polski, to dopiero Polska zaczęła się rozwijać”. Wtedy została zaatakowana przez jednego ze zwolenników Tuska, który miał uderzyć ją w twarz.
- „Obróciłem się i zobaczyłem, jak kobieta zostaje uderzona. Jeden z panów, który był na tym wiecu, starał się jej zamknąć usta. Krótko mówiąc, uderzył ją w twarz”
- opowiada Kamil Nieradka z Radia Szczecin.
Dziennikarz stanął w obronie zaatakowanej kobiety. Wtedy również na nim skupiła się agresja zwolenników nowego p.o. przewodniczącego PO. Szarpano go i próbowano wyrwać mu mikrofon.
- „Ja mam prawie 69 lat i w życiu mnie nikt tak nie potraktował. Żeby PO? Oni głoszą na sztandarach wolność, wolność i żeby bić mnie po twarzy”
- mówi zaatakowana kobieta.
- „Tusk patrzył na to. Śmiali się. Grodzki widział, po prostu śmiali się z tego”
- dodaje wieloletnia pracowniczka Stoczni Remontowej Gryfia.
Jadwiga Kamińska zapowiada, że sprawę zgłosi organom ścigania.
- „Czuję się strasznie upokorzona, bo nikt mnie w życiu tak nie upokorzył. Za co, że ja mam inne poglądy? Czy można tak kobietę traktować? Widać, do czego PO jest zdolne, co oni wyrabiają”
- podkreśla.
Zobacz też: ,,Rzuciła się w moją stronę z pięściami’’. Tusk zaatakowany z Szczecinie?
kak/TVP Info, wPolityce.pl