W rozmowie ze stefczyk.info Jan Pietrzak stwierdził, że Kiszczak to jedno z nazwisk symbolizujących dawny system.

„Kiszczak jest jednym nazwiskiem, symbolizującym tamte czasy. Ale takich ludzi i nazwisk jest tysiące. Oni dostają tak wysokie świadczenia, ponieważ tak sobie uchwalili z Michnikiem. W 1989 roku ustalili sobie, że będzie się im powodziło. I tego się trzymają. To jest podstawowa wada naszej Rzeczpospolitej, która nie jest Rzeczpospolitą, ale drugim PRLem. Mamy PRL-bis, przedłużenie tamtego ustroju. I dlatego takim ludziom jak Kiszczak się dobrze powodzi”.

Pietrzak w rozmowie zwrócił uwagę na rolę telewizji w Polsce.

„W tej sprawie główną rolę odgrywają media, trzy wielkie telewizje głównego nurtu, które ogłupiają Polaków i nie pozwalają na demokratyczne wybory. Jak w głowach jest zamęt i fałsz to ludzie nie potrafią wybrać. Polską rządzą trzy telewizje antypolskie”.

Decyzją prezydenta Bronisława Komorowskiego zasłużony dla PRLowskiej władzy twórca m.in. TVN24 Mariusza Waltera został uhonorowany nagrodą Honorowego Inżyniera?

„To wszystko jest ten sam kontekst – ocenia Jan Pietrzak. Zarówno to, jak i sprawa Kiszczaka to jedynie wierzchołek góry lodowej. Mamy ludzi tamtego systemu, którzy okazują się również ludźmi tego systemu, ludźmi prezydenta Komorowskiego”.

Odpowiadając na pytanie dlaczego Polacy dają zgodę na takie działania satyryk podsumował:

„Polacy w Polsce są za słabi, nie mają w wielu sprawach głosu. Polska nie potrafi załatwić żadnej sprawy w sposób zgodny z polską racją stanu. Tu nie Polacy decydują, tu decydują polakopodobne twory”.

Ab/stefczyk.info