Były premier Donald Tusk w swoim słynnym już wywiadzie, jakiego udzielił tygodnikowi „Polityka” skrytykował nowy ruch obywatelski zapowiadany przez Rafała Trzaskowskiego. Na krytykę lidera EPL odpowiada sam wiceprzewodniczący Platformy, który podkreśla, że jego ruch nie ma być w żaden sposób konkurencją dla partii politycznych.

- „Jest złudzeniem, że utrzymamy emocjonalną mobilizację milionów ludzi przez tak długi czas. Wyborcy chcą prostych i czytelnych komunikatów. Na kogo mamy się oglądać? Na ruch czy Platformę, na Trzaskowskiego, (Borysa) Budkę czy może (Szymona) Hołownię?” – mówił Donald Tusk w rozmowie z „Polityką”.

Były premier podkreślił też, że nie należy grzebać istniejących partii, zwłaszcza PO, która na polskiej scenie politycznej jest wciąż największą partią opozycyjną.

O słowa te był pytany dziś Rafał Trzaskowski. Polityk podkreślił, że szczegóły na temat działania swojego nowego ruchu, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, zaprezentuje 5 września:

- „To jest ruch, którego celem jest bardzo spokojne przygotowanie się do tego, co będzie za trzy lata” – mówił.

Prezydent Warszawy zaznaczył, że nie chce w żaden sposób budować konkurencji dla Platformy Obywatelskiej, ale chce zbudować zaplecze do bardzo różnych inicjatyw obywatelskich, jak zbieranie podpisów pod projektami ustaw czy organizowanie debat.

kak/PAP, wPolityce.pl