Gdyby przeprowadzono dziś konkurs na najbardziej prostacki spot wyborczy, sztab Rafała Trzaskowskiego z pewnością mógłby liczyć na pierwszą nagrodę. Chodzi jednak o spot sprzed 9 lat o kuriozalnym tytule „Kibel”. Zagrał w nim… Tomasz Karolak.
Można by pomyśleć, że mamy do czynienia po prostu z żartem, który ma na celu uderzenie w kandydata Koalicji Obywatelskiej w wyścigu o fotel prezydenta Warszawy. Tak jednak nie jest – to prawdziwy spot z dawnej kampanii samorządowej Trzaskowskiego, który nagrano w… toalecie.
Trudno doszukiwać się w nim jakiejkolwiek treści. Według twórców był zapewne zabawny, a jedynym celem było pokazanie znanej twarzy, która „reklamuje” Trzaskowskiego. W tym wypadku chodziło o aktora Tomasza Karolaka. Zresztą… zobaczcie Państwo sami:
To mówicie, że @trzaskowski_ desperacko prosi celebrytów o pomoc w kampanii? 🤔 Wszak poważny facet, ma w tym doświadczenie. Dla przykładu weźmy spot "Kibel" z udziałem Tomasza Karolaka. Normalnie kupa śmiechu! 🤦♂️🤦♀️#WCRafał 🤣🤣 Prosimy o mocny RT! 🔁 pic.twitter.com/x2YdjkGkq8
— Trzaskowski jak Komorowski (@Czaskowski) 11 października 2018
dam/twitter,Fronda.pl