Niepokojące doniesienia na temat działań militarnych Chin. Departament Stanu USA wyraził w środę czasu miejscowego zaniepokojenie „wysokim poziomem aktywności” w Lob Nor, miejscu gdzie Chiny przeprowadzały próby atomowe.

USA sugerują, że Pekin mógł przeprowadzać tam nielegalne próby broni atomowej o niskiej mocy. Chiny temu oczywiście zaprzeczają.

Stwierdzenia na ten temat znalazły się w raporcie dotyczącym kontroli zbrojeń. Napisał o nim „Wall Street Journal”. Stany Zjednoczone oskarżają Chiny o brak transparentności oraz blokowanie danych, które przesyłane są na potrzeby międzynarodowego nadzoru atomowego.

USA nie mają jednak bezpośrednich dowodów na to, że Pekin przeprowadzał wspomniane testy. Chiny nie ratyfikowały, podobnie jak USA, Traktatu o całkowitym zakazie prób z bronią jądrową, ogłosiły tylko moratorium na eksplozje.

Na twitterze republikański senator Tom Cotton napisał:

Pekin modernizuje swój arsenał nuklearny, podczas gdy Stany Zjednoczone przykuły się kajdankami do jednostronnej kontroli zbrojeń. Chiny udowodniły już, że nie potrafią z nami uczciwie współpracować”.

dam/PAP,Fronda.pl