- Niszczyciele Telewizji Polskiej uprzejmie podali się do dymisji. To oni spodziewając się zwolnień zdecydowali, że odchodzą.- pisze Stefan Truszczyński działacz Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Dziennikarz postuluje, by "TVP podało ile żywej gotówki zapłaciła za zabawę z tzw. leasingiem. To nie wszystko, ostatnie lata muszą być skrupulatnie rozliczone. Musi być podana imienna odpowiedzialność sprawców."

- Ale chodzi o coś więcej – o straty jakie uczyniła działalność tych ludzi, którzy ze strachu i dla podtrzymania układu, zapewnienia sobie nominacji funkcyjnych - milionom ludzi serwowali łajno zamiast pożywienia. Doskonale wiadomo jak rządzili. Teraz zwykli „robotnicy” telewizyjni będą mogli opowiedzieć jak to naprawdę było. - pisze Truszczyński na sdp.pl

- „Honorowi”, oburzeni decyzjami parlamentu odchodzą. A powinni zamiatać przed Woronicza, by odrobić to, co Telewizji Polskiej uczynili. - twierdzi publicysta.

- Gorzej niż jest w TVP nie było nigdy i nigdy już nie będzie. Życie pędzi i jeśli natych miast nie rozliczymy tych ludzi uda im się uniknąć sprawiedliwości. Tak przecież ostatnio w wielu przypadkach było. Panieministrze Ziobro! Niech Pan się tym zajmie! - apeluje.

- Jak to się dzieje, że przestępcom brakuje wyobraźni. Liczą na bezkarność. Przecież nie są aż tak głupi, żeby nie widzieć – wiedzieć, że czynią zło. Codziennie i permanentnie. Mają być dziennikarzami, a nie sługusami władzy. Mają pracować i zarabiać. A łżą i biorą judaszowe srebrniki za zdradę sumienia i narodu. - podkreśla Truszczyński.

kz/sdp.pl