1 września tego roku przypada "okrągła", 80. rocznica wybuchu II wojny światowej. Według dzisiejszego wydania "Faktu", na obchodach tej tragicznej rocznicy Polska może mieć wyjątkowego gościa. Jak czytamy w dzienniku, prezydent Andrzej Duda "robi wszystko, żeby we wrześniu do Polski przyleciał Donald Trump".

"Wciąż brakuje nam potwierdzenia drugiej strony. Prezydent Trump byłby jednym z ok. 50 VIP-ów z całego świata"- podaje "Fakt", powołując się na źródło z Kancelarii Prezydenta RP. Wizyta amerykańskiego przywódcy miałaby wydźwięk nie tylko rocznicowy, ale i wyborczy- przekonuje gazeta. 

"Rząd i prezydent liczą, że na Westerplatte Trump znów mógłby w świat wysłać przekaz o bohaterstwie Polaków i o tym, że II wojna światowa zaczęła się w Gdańsku od ataku Niemiec na Polskę"- czytamy w "Fakcie". Jak na razie na pytania o wizytę amerykańskiego prezydenta nie odpowiedział rzecznik głowy państwa polskiego, Błażej Spychalski ani też szef gabinetu prezydenta, Krzysztof Szczerski. 

Tabloid snuje narracje o "bitwie na obchody". 4 czerwca b.r. przypada bowiem 30. rocznica pierwszych częściowo wolnych wyborów w Polsce. Uroczystości z tej okazji przygotowują środowiska związane z opozycją oraz gdański samorząd. 

yenn/Fakt, Fronda.pl