Dość nietypowa sytuacja miała wczoraj miejsce w Białym Domu. Prezydent USA Donald Trump poniekąd ośmieszył publicznie prezydenta Francji Emmanuela Macrona.
Najpierw Trump stwierdza, że jest zaszczycony możliwością spotkania się z prezydentem Francji, mówi o szczególnych relacjach, które ich łączą, po czym… zaczyna strzepywać z marynarki Macrona łupież:
„Zdejmę ten łupież. Musimy uczynić go doskonałym”
- mówi przy tym prezydent USA.
dam/facebook,Fronda.pl