Podczas wczorajszej debaty przed wyborami prezydenckimi w USA Hilary Clinton nie przebierała w słowach, określając Donalda Trumpa mianem rosyjskiej "marionetki". 

Kandydaci Partii Republikańskiej i Demokraktycznej spotkali się na debacie w Las Vegas. Hilary Clinton stwierdziła podczas starcia, że Donald Trump to jedynie marionetka Władimira Putina. 

Jak mówiła Clinton, Putin wolałby mieć marionetkę za prezydenta Stanów Zjednoczonych. Przy tej okazji Clinton przypominała też o włamaniu rosyjskich hakerów do skrzynek mailowych Partii Demokratycznej. 

Trump nieudolnie odpowiadał, że wcale nie ma dowodów na to, że ataku dokonali hakerzy z Rosji. Przekonywał też, że Putin nie jest jego przyjacielem, jednak zaraz potem dodał:

"Czy nie byłoby pięknie, gdybyśmy dobrze żyli z Rosją?".

Trudno o bardziej wyraziste okazanie prorosyjskiej postawy...

emde/tvp.info/Fronda.pl